NAJDZIWNIEJSZE MIASTA NA ŚWIECIE

SLAB CITY

Slab City-to kalifornijskie miasto, a bardziej osada ponieważ nie ma w tym mieście domów, a są przyczepy kempingowe. Miasto zamieszkują ludzie, których nie stać na normalne życie. Mieszkają również tam artyści i hipisi. W Slab City nie ma bieżącej wody, elektryczności oraz prawa jest to jedyne wolne miejsce w Stanach Zjednoczonych. Przy wjeździe do osady widać Górę Zbawienia, Salvation Mountain. Jest to słynna dziś na całym świecie instalacja artystyczna stworzona przez Leonarda Knighta. Zmarły przed 3 laty "pustynny Gaudi" budował ją przez 3 dekady z cegieł oraz słomy. Na samym zboczu wyciął schody, które prowadzące na szczyt, gdzie został ustawiony krzyż. Cała instalacja artystyczna została pomalowana setkami tysięcy litrów kolorowej farby oraz została pokryta cytatami z Biblii, wśród których rozmiarem wyróżnia się jeden: "Bóg jest miłością", "God is Love".

Większość mieszkańców to tzw. "snowbirdsi" czyli osoby, które zimą opuszczają lodowate miasta Ameryki Północnej, by wygrzać się w ciepłym miejscu. Ludzie, którzy wybierają Slab City uciekają od biurokracji, korporacji, dyktatury kapitalizmu, poszukują wolności i życie poza społeczeństwem.

Snowbirdsi nie płacą podatków, prąd wytwarzają za pomocą generatorów lub paneli słonecznych, nie mają kanalizacji oraz toalet, a wodę, którą oszczędzają, przywożą z oddalonego o kilka mil miasteczka. Robią od czasu do czasu zakupy, ale jedzenie nie jest dla nich najważniejsze.

CENTRAlIA

Centralia - amerykańskie miasto położone w stanie Pelsywia. W Centralii mieszka obecnie około 10 osób. Ponieważ 50 lat temu wybuchł w tym mieście pożar pod ziemią kopalni węgla. Zdaniem naukowców pożar trwa do dziś. Przed pożarem miasto zamieszkiwało ponad 2,5 tysiąca osób.

W 1962r. w maju, w opuszczonej kopalni zapaliły się śmieci i rozprzestrzeniając się podpaliły główną żyłę pokładów węgla, która w części przebiegała pod miastem. Większość mieszkańców Centralii opuściło miasto pozostawiając swoje domostwa. Liczba mieszkańców przed katastrofą wynosiła 1 435 osób, w roku 1981 - 1000 osób. W stanie Pensylwania, Cetralia jest obecnie zamieszkiwana o najmniejszej liczbie ludności.

Ogień pod powierzchnią cały czas rozprzestrzenia się. Na przestrzeni kilku mil znajduje się tyle węgla, że pożar może trwać nawet kolejne 250 lat. Na walkę z ogniem przeznaczono do tej pory ok. 7 mln USD. Dwie kopalnie zostały zalane wodą, jednak wydobycie było niemożliwe. W Centralie wchodzi wioska Ashland oraz Byrnesville, ale ta druga została doszczętnie zniszczona przez ogień.

WHITTIER

Whittier- miasto na Alasce, gdzie znajduje się w jednym, 14-piętrowym powojskowym budynku. W budynku znajdują się również sklepy, posterunek policji, szpital i kościół. Głównym założeniem było ograniczenie ogrzewania, ponieważ przez cały rok są tam bardzo niskie temperatury. Populacja miasta liczy tylko 220 ludzi. Miasto znajduje się w najdalszym punkcie fiordu w Zatoce Księcia Williama zwanego Passage Canal, w amerykańskim stanie Alaska, około 93 km na południowy wschód od Anchorage. W 2010r. liczba ludności wyniosła 220 osób, z których niemal wszystkie mieszkają w jednym budynku (Begich Towers).

Miasto znajduje się w najdalszym punkcie fiordu w Zatoce Księcia Williama zwanego Passage Canal, w amerykańskim stanie Alaska, około 93 km na południowy wschód od Anchorage. W 2010r. liczba ludności wyniosła 220 osób, z których niemal wszystkie mieszkają w jednym budynku (Begich Towers).

LONGYEARBYEN

Longyearbyen (Svalbard) – miasto, w którym oficjalnie nie można umrzeć, a w zasadzie jest to nielegalne. W mieście jest cmentarz, ale nie pochowano w nim ani jednego zmarłego przez ostatnie 70 lat. Dlaczego?

Ponieważ ze względu na stale panującą niską temperaturę ciała zmarłych nie rozkładają się, a to przyciąga dzikie zwierzęta szczególnie niedźwiedzie polarne jest ich około 3 tysiące. Ludzie, którzy najprawdopodobniej wkrótce umrą, zostają transportowani drogą lotniczą do innych miast w Norwegii.

MONOWI

Monowi - amerykańskie miasto położone w stanie Nebraska. Miasto posiada tylko jedna obywatelkę- Elsie Eiler. W mieście funkcjonuję mały sklepik i bibliotekę, które są prowadzone przez jedyną mieszkankę miasta. Elsie Eiler jest również burmistrzem tego miasta.W 1930 roku żyło tu 150 osób ale w ciągu 70 lat populacja zmniejszyła się do zaledwie dwóch mieszkańców. W 2000 roku z życiem pożegnał się niejaki Rudy - mąż pani burmistrz, powodując tym samym, że siedemdziesięciolatka została jedyną mieszkanką miasta.

ELISTA

W Kałmucji,czyli w zachodniej Rosji znajduje się Miasto Szachów. Tutaj król może być wypędzony każdego dnia. W centrum Elisty znajduje się plansza, na której dzień i noc można grać w grę-szachy. W 1998 roku Eliście odbyła się szachowa olimpiada, w której udział wzięli mistrzowie z całego świata. uczestników olimpiady gościło się w tzw. Pałac Szachów. Jest to ekskluzywny hotel, którego apartamenty noszą nazwy pochodzące od figur szachowych. Elista jest również jedynym buddyjskim miastem w Europie. Po wizycie Dalaj Lamy w 1998 roku zbudowano w tym mieście świątynię i muzeum sztuki buddyjskiej.

FENGHUANG

Fenghuang- jest to chińskie miasto, w którym zatrzymał się czas. Ponieważ miasto zostało zupełnie odizolowane od świata zewnętrznego. Miasto to również najprawdziwszy skansen budynki w Fenghuang pochodzą z czasów dynastii Ming i Qing, czyli z około XIV i XVII wieku.

Miasto położone jest na południowym zachodzie prowincji Hunan w Chinach. Miasto jest nadzwyczaj spokojne. Mieszkańcy posługują się nadal starym, chińskim dialektem a ich zwyczaje i codzienność nie zmieniły się od setek lat.

Mieszkańcy nie znają wojen oraz klęsk żywiołowych. Zewnętrzne nieszczęścia po prostu tu nie dotarły, ze względu na unikalne położenie miasta. Frenghuang jest oddzielone od świata górami oraz z dwóch stron otoczone rzeką.

W tym niezwykłym mieście można podziwiać starożytne mury, wraz z zachowanymi wieżami i strażnicami a także świątynie i zabytkowe budowle. Charakterystyczne dla tego miejsca są drewniane domy, zbudowane na palach.

Sercem miasta jest rzeka ponieważ to w niej kobiety piorą ubrania, a mężczyźni łowią ryby za pomocą sieci. To także źródło utrzymania dla wielu mieszkańców, którzy przewożą gości charakterystycznymi, długimi łodziami.

HALLSTATT

Chińczycy znani są ze swoich zdolności w tworzeniu kopii wszelkiego rodzaju rzeczy jak się okazuje, potrafią również skopiować całe miasta. By móc podróżować bez opuszczania kraju, zdecydowali się odtworzyć austriacką wioskę Hallstatt. Budowę zaczęto od kościoła, który otoczono uliczkami identycznymi jak w oryginale. Nieruchomości w chińskim Hallstatt są droższe niż te w jego pierwowzorze.

MATMATA

Matmata- to miasto w południowej Tunezji, które ma domy w skałach. Wiele jest nadal niezamieszkałych (mieszkają i żyją miejscowi Berberowie, którzy raz dziennie przeżywają najazd wycieczek z hoteli).

Dlaczego ludzie żyją pod ziemią?

Dzieje się tak, ponieważ klimat w tym regionie nie sprzyja życiu na powierzchni w dzień panują trudne do zniesienia upały, a w nocy temperatura może spaść nawet poniżej zera. Domy znajdują się kilka metrów pod poziomem okolicznego gruntu, dzięki czemu w środku utrzymuje się w miarę stała temperatura. W latach 70. wybudowano wprawdzie domy na powierzchni, ale wielu ludzi, którzy stąd pochodzą woleli mieszkać w tradycyjny sposób.

SZAFSZAWAN

Szafszawan-to marokańskie miasto, w którym króluje kolor niebieski. Wszystko tutaj pomalowane jest w odcieniach błękitu. Ponieważ niebieski to święty kolor dla Żydów, i chociaż nie pojawiali się oni tutaj od setek lat, to tradycja malowania w tych barwach się zachowała.

Szafszawan założony został w roku 1471 przez Mulaja Raszida jako baza wypadowa do ataków na Portugalczyków w Ceucie. W kolejnych wiekach rosła populacja miasta, przede wszystkim przybywali tu Żydzi i muzułmańscy uchodźcy ze zdobytych przez Hiszpanów południowych terenów Półwyspu Iberyjskiego. Szafszawan stawał się coraz bardziej samodzielny oraz antyeuropejski, a przez pewien czas był nawet ośrodkiem na wpół niepodległego emiratu i kontrolował dużą część północnego zachodu. Po pewnym czasie miasto jednak upadło. Duża społeczność żydowska w mieście pozostała aż do początków XX wieku i kiedy w 1920r. przybyli tu Hiszpanie, zaskoczyła ich obecność Żydów, mówiących średniowiecznym językiem kastylijskim, który w Hiszpanii używany był czterysta lat wcześniej. Miejscowa ludność używała także technik rzemieślniczych typowych dla średniowiecznej Andaluzji. Dzisiejszy Szafszawan żyje głównie z turystyki.